Przejdź do głównej zawartości

black&white


I mamy wyczekiwaną wiosnę, nareszcie można pochować zimowe pierze i wyciągnąć wiosenne kurtki i buciki, Wiosna jest moją ulubioną porą roku, gdy idę o piątej rano z psem, jak zawsze miałam słuchawki na uszach to teraz idę i słucham jak ptaszki sobie śpiewają, i nie muszę ubierać pięćdziesiąt warstw ciuchów na siebie, Dni są dłuższe i wszystko rozkwita!  Uwielbiam to!


Zdjęcia może nie są najlepszej jakości, moja lustrzanka a właściwie objektyw przeszedł mały huragan i cieszę się że można coś poza tym zdziałać.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kosmetyczny Grudzień

Dzisiaj chciałam Wam napisać o moich ulubieńcach z grudnia, ale tylko jeśli chodzi o makijaż.   Każdy został zakupiony w Grudniu, i tak właśnie je pokochałam i stały się moją codziennością.     PODKŁAD  Na ten podkład wpadłam wsumie tak że mój wcześniejszy już się skończył a chciałam czegoś nowego, weszłam na stronę internetową NYX poczytałam komentarze, więc tego samego dnia pojechałam kupić.  NYX stay matte but not flat, jest dobrym podkładem nie brązowieje nie tłuści się i nie świeci, a do tego jest kryjący, jedyny ból taki że bardzo szybko się zużywa.  Koszt- 8euro = +-32zł  CAMOUFLAGE CREAM  Sporej ilości dziewczyn uratował tyłek w najmniej oczekiwanych momentach na bank!  Na szczęście sama nie mam problemów z pryszczami czy niedoskonałościami, ale jak pojechałam w te Święta w góry, co oznaczało zmianę wody , wstaje w dzień Wigilii a tu cała buzia ( no dobra pół) i dekolt w nie przyjacielach, no to co Catrice jak Catrice mi pomogło , akurat te

noir&blanc

Niestety zdjęcia są niezbyt dobrej jakości, ale to dawało to że były żle zrobione, a dodwanie zdjęc z komputera, na telefon i znów na komputer trochę je psuje, ale nie uważam żeby były najgorsze.  Kapelusz-H&M, Koszulka-New Yorker, Torebka-Tchibo, Spodnie-New Yorker, Buty- New Yorker 

monotonia

Tkwię w monotonii dnia, gdy wstaje i wychodzę jak jest ciemno do szkoły, siedzę do wieczora w niej a potem gdy jest ciemno z niej wychodzę, wracam do domu , wychodzę z psem, przygotowuje się na kolejny dzień jem kolacje, myje się i idę spać, tak wygląda moje życie od poniedziałku do piątku już od trzech tygodni,  ale wiedząc że robię coś co naprawdę kocham robić sprawia mi przyjemność i zasypiam z myślą że jutro pomimo tych dziesięciu godzin zanim usiądę w ciszy czeka mnie coś nowego do nauczenia się, do wykonania, naprawdę każdemu życzę spełnienia marzeń jeśli chodzi o kierunek zawodowy i przyszłościowy. Bo najważniejsze to ruszyć z miejsca nawet jak się zakłada że się jest na straconej pozycji nie wolno się poddawać trzeba iść do przodu!